wtorek, 2 grudnia 2014

Anioł Edith

Skończony wreszcie,ale daleko mu do oryginału niestety
Aż mu ręce opadły jak się porównał z oryginałem  ;-) ale ręce ma puste,nic nie przyniósł :-((


3 komentarze:

  1. Cudny jest, marudzisz, troszkę go lepiej usztywnij i będzie stał dumny jak oryginał. A do rąk używaj sznurka z drutem w środku, albo je zwiąż i wsadź mu coś w łapki, tak jak w oryginale :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ktoś mi powiedział że mój anioł jest bardziej odżywiony po prostu ;-)
    Coś mu wsadzę,może rózgę dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń