Ostatnio niewiele zrobiłam bo zabrałam się za porządki domowe,ale u mnie to i tak efektów nie widać bo nikt mojej pracy jakoś nie docenia.
Zrobiłam śmiesznego zajączka z włóczki,który może służyć jako koszyczek.
A także kolejną serwetkę,bo poprzednia już jest u nowej właścicielki.
A teraz zmykam do lekarza bo mi kręgosłup wysiadł po ostatnich pracach,nie szydełkowych bynajmniej.
Uroczy króliś, bardzo fajna ozdoba :)
OdpowiedzUsuń